Żyjemy w czasach, w których wszystko można dostać na kredyt. Banki bombardują nas ofertami kart kredytowych i pożyczek gotówkowych, sklepy na każdym kroku namawiają do zakupów na raty. Omamieni mnogością ofert, często wpadamy w szpony nadmiernej konsumpcji. Wydajemy zbyt dużo i robimy to za często. Najgorsze jest jednak to, że mamy nadmierną tendencję do wydawania środków, których nie mamy. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, z których nie widzimy wyjścia. Kredyt ratalny na sprzęt RTV, zadłużenie na karcie kredytowej, raty kredytu konsumenckiego. To wszystko coraz bardziej zaczyna nas przytłaczać. Nie tylko czujemy się w zaistniałej sytuacji mocno niekomfortowo, ale też cierpią na niej nasze oszczędności i bezpieczeństwo finansowe. Możesz pozbyć się długów raz na zawsze i ustabilizować swoją sytuację finansową. Wystarczy być konsekwentnym.
A więc jak wyjść ze spirali zadłużenia chwilówek czy to pożyczek bankowych ?
Pierwsze co bezwzględnie musisz zrobić, to przestać zaciągać kolejne pożyczki. Wydaje się to proste, ale w praktyce sprawy lubią się komplikować, a właściwie to my sami niepotrzebnie je komplikujemy. Pamiętaj, że za każdym razem płacąc za zakupy kartą kredytową, de facto zaciągasz następną pożyczkę i Twój dług, zamiast maleć, rośnie i to znacznie, ponieważ do wydanej na zakupach kwoty z czasem dochodzą też odsetki. Jedyne wyjście to schowanie głęboko karty kredytowej. Nie noś jej ze sobą na zakupy. Po opłaceniu rachunków i rat zostaje Ci na życie tyle, że pod koniec miesiąca nie wyobrażasz sobie normalnej egzystencji bez użycia karty kredytowej? Wyjście jest tylko jedno. Obniż chwilowo swoje standardy i zacznij żyć, nieco skromniej i to od zaraz.
Wydaje Ci się to niemożliwe?
Spokojnie przeanalizuj swoje codzienne wydatki, a okaże się, że bez problemu możesz to zrobić. Do czasu, zanim pozbędziesz się długów ze swojego życia, zrezygnuj z wyjść do kina czy teatru oraz jadania na mieście. Nie kupuj kawy w drodze do pracy i nie jedz słodyczy. Po dokładnym przyjrzeniu się, na co każdego dnia wydajesz pieniądze, z pewnością odkryjesz wiele niepotrzebnych wydatków. Bez żalu zrezygnuj z tych kilku rzeczy, które przecież nie są Ci niezbędne do życia. To tylko nawyki, które możesz zmienić. Rezultaty, jakie dzięki temu osiągniesz, są warte wyrzeczeń. Uwierz mi.
Po drugie nie zaciągaj kolejnych pożyczek na spłatę już istniejących długów. Nie warto tego robić. W ten sposób pogarszasz tylko swoją sytuację. Kredyty konsolidacyjne bowiem wiążą się ze znacznym wydłużeniem czasu spłaty długu, a co za tym idzie zwiększeniem kwoty odsetek. Po prostu Ci się to nie opłaca! Postanów sobie, że jako pierwszych pozbędziesz się swoich najmniejszych długów. Są najłatwiejsze i najszybsze do spłacenia. Pozbywanie się każdego z nich kolejno, będzie stanowić dla Ciebie niemałe osobiste zwycięstwo. Każdy, nawet drobny, sukces na drodze do celu, jakim jest całkowite pozbycie się długów, będzie rodzić w Twoim umyśle sporą dawkę motywacji i wiary w to, że się uda.
Od razu po spłaceniu swojego pierwszego kredytu możesz już podjąć kolejny krok ku wolności od długów. Zacznij zwiększać spłaty następnego długu. Przykładowo, jeśli udało Ci się spłacić pożyczkę, której rata wynosiła 100 złotych miesięcznie, to w kolejnym miesiącu pod żadnym pozorem nie wydawaj tych pieniędzy. Zwiększ o te 100 złotych miesięczną spłatę swojego kolejnego długu. Po prostu spłacaj wyższe raty. Przecież kwota ta nie zmieni w żaden sposób sytuacji ekonomicznej, w której na co dzień żyjesz, ponieważ trwa ona już od jakiegoś czasu. Wykorzystaj kwotę odpowiadającą racie już spłaconego kredytu, na o wiele szybsze pozbycie się kolejnego długu. Po każdym kolejnym zamknięciu kredytu postępuj według tego samego schematu. Będziesz zaskoczona, jak bardzo to przyspieszy spłatę Twoich zobowiązań. Bądź konsekwentna! Nie ulegaj pokusom, a wyjdziesz z długów, o wiele szybciej niż myślisz.
Te proste, sprawdzone sposoby pomogły już wielu ludziom. Tobie również się uda!
Kiedy będziesz już wolna od zadłużenia, zacznij powoli budować swoje oszczędności, posługując się podobnym schematem, a stworzysz sobie tak zwaną poduszkę finansową. Da Ci to poczucie bezpieczeństwa i sprawi, że już nigdy nie będziesz musiała pożyczać pieniędzy.
